Dzięki temu chlebowi gryczanemu z cykorią i orzechami włoskimi możesz przenieść swoje przepisy na inny poziom i cieszyć się godnym pozazdroszczenia smakiem i konsystencją.
A gdy pieczemy chleb bezglutenowy, najtrudniejszą rzeczą jest zapewnienie, aby nasz przepis zawierał miękki miękisz, gąbczasta konsystencja i że nie jest to ani mazakote, ani chleb, który kruszy się bez przerwy.
Ale zapewniam Cię, że z tym chlebem gryczanym z cykorią i orzechami włoskimi to Ci się nie przydarzy, bo to chleb pełen smaku, z chrupiącą skórką, a jednocześnie twardym i miękkim wnętrzem.
Chleb gryczany z cykorią i orzechami włoskimi
Przygotowanie zdrowego, bezglutenowego chleba jest łatwe dzięki przepisom z kaszą gryczaną, cykorią i orzechami włoskimi.
Chcesz wiedzieć więcej na temat tego chleba gryczanego z cykorią i orzechami włoskimi?
Przepis jest bardzo podobny do tego z nasiona gryki i dyni które opublikowaliśmy kilka tygodni temu, ale tym razem postanowiliśmy Ci je dać bardziej dorosły i oryginalny akcent z cykorią.
Do przygotowania tego przepisu użyliśmy prażonej cykorii, ale jeśli nie możesz jej znaleźć, możesz użyć cykorii rozpuszczalnej, a w ostateczności możesz nawet użyć rozpuszczalnych płatków zbożowych.
Dzięki temu składnikowi ciasto ma ciemniejszy odcień i nieco intensywniejszy smak, co w połączeniu z orzechami włoskimi daje pyszny chleb.
Największą zaletą tego chleba jest to, że można go wykorzystać do przygotowania słodkie, ale i słone tosty. Ja najczęściej używam go z rukolą, serem i miodem hummus y kandyzowane pomidorki koktajlowe lub z tartym pomidorem i tuńczykiem. Wszystkie te opcje są łatwe w przygotowaniu i bardzo smaczne.
Jeśli spodobały Ci się te pomysły i chcesz spróbować tego pysznego chleba z innymi opcjami, proszę bardzo Inne alternatywy, które mogą Cię zainspirować:
9 pysznych tostów wykonanych z Thermomixem
Zainspiruj się tą kolekcją pysznych tostów wykonanych z Thermomixem i przygotuj pyszne śniadania, przekąski i lekkie kolacje.
Kolejną zaletą tego chleba jest to, że chociaż proces jest długi ze względu na czas moczenia, reszta jest bardzo łatwa do zrobienia. A kiedy mówię „bardzo łatwe”, mam na myśli, że jest bardzo proste. Wystarczy odcedzić, wymieszać i upiec.
Gotowanie też jest długie, więc zazwyczaj to robię dwa lub trzy bochenki na raz. Oszczędzam dzięki temu mnóstwo czasu i przede wszystkim energii.
I nie martw się, bo nie robią mi krzywdy. Odkąd używam sztuczka z ich zamrożeniem i na mnie to działa dobrze. Ja pozwalam im usiąść na kilka godzin, aż stracą całe ciepło. Następnie kroję je w plasterki i zamrażam w torebkach strunowych.
Ta metoda jest dla mnie bardzo przydatna, ponieważ aby je zastosować, wystarczy je rozmrozić, upiec i gotowe. przygotowane z wybranymi składnikami.
Dzięki tym składnikom otrzymasz bochenek o wadze około 780 gramów i, w zależności od wielkości plasterków, będziesz mieć od 18 do 20 jednostek.